sobota, 13 października 2012

Wyczynowe podnoszenie dochodów


 Jak bardzo należy się nagimnastykować, nadwyrężyć, naprężyć, nawyginać, naskakać, nabiegać, naciągnąć, namocować, naharować, napocić, na głowie stanąć na końcu... żeby żyło się dostatniej? 
Atletów w tej dziedzinie nie brak. Jedni ćwiczą wyczynowo, drudzy starają się jedynie utrzymać względną formę. Są tacy, którzy grają fair, inni stale na dopingu. Ci z niezłą formą podnoszą sztangi lekko, prawie bez wysiłku, bijąc kolejne rekordy. Stawiają w poprzek lustra w domu, żeby móc lepiej obserwować przyrost muskulatury. Początkujący albo po prostu słabsi, mozolnie mocują się z najmniejszą poprzeczką. Są wiecznie zmęczeni, niezmiernie narzekają i w przeciwieństwie do spełnionych kolegów - zasłaniają w domu lustra.

Dlaczego tak niewielu wpada na pomysł żeby po prostu przerzucić się na...







...ciężarki? 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz